Kosmiczne pismo dla dziewczynek – recenzja

Autorka czytająca kosmiczne pismo dla dziewczynek

Jakiś czas temu zainspirowana spotkaniem z osobą, która zajmuje się tworzeniem treści do francuskojęzycznej wersji czasopisma popularnonaukowego dla dzieci (niezła mieszanka, prawda?) postanowiłam przejść się do sklepu na E i przejrzeć ofertę magazynów dla dzieci. Cóż mogę powiedzieć… Na półkach nie było zbyt wielu wartościowych pozycji. Moją uwagę przykuło wyróżniające się okładką pismo dla dziewczynek KOSMOS, o którym słyszałam już wcześniej gdzieś w mediach społecznościowych.

Staram się wspominać sylwetki często niedocenionych kobiet nauki (tu, tu czy tu) i mam nadzieję, że te treści mogą być dobrym czytadłem dla zainteresowanych światem nauki niezależnie od płci. Dziś, zamiast tego, napiszę o typowo dziewczyńskim piśmie. Byłoby świetnie, gdyby Panowie również zechcieli przeczytać. Tym bardziej, jeżeli na sercu leży Wam dobro kobiet, chociażby tych najbliższych.

Muszę przyznać, że jestem tym kosmicznym pismem dla dziewczynek zachwycona!

Pierwsze spotkanie

Jak już sama okładka czasopisma KOSMOS głosi, że jest dwumiesięcznikiem dla wszystkich dziewczynek (i reszty świata). Okładka czasopisma wydała mi się niezwykle piękna i biła od niej potężna prostota. Od razu widać, że to magiczne źródło kosmicznej mocy dla dziewczynek. Czytamy, że jest to pismo mądre, piękne zabawne, dobre i odważne właśnie jak jego czytelniczki. Ja poczułam się wyjątkowo i mnie tym już kupili, więc pomaszerowałam z egzemplarzem do kasy, chociaż dziewczynką już raczej nie jestem 😉

Dwa numery kosmicznego pisma dla dziewczynek

Przejrzałam pismo i zachwyt mnie nie opuścił! Podjęłam więc decyzję o zrobieniu małej recenzji. Jednak by mieć pewność, że sprawdziłam, zanim napisałam, poczekałam na wydanie kolejnego numeru. Bardzo starałam się pisać obiektywnie i krytycznie, ale już mówię, że nie było łatwo, bo nie wiem, do czego się tu przyczepić.

No dobrze, to co my w tym piśmie znajdziemy?

Mapa pisma

Na samym początku widnieje oczywiście spis treści. Jest on jednak przedstawiony w postaci mapy, więc nie ma mowy o powielaniu znanych nam schematów. Tu króluje kreatywność i wszystko można. Dla mnie przesłanie bije po oczach już od samego początku! Schemat czasopisma jest podobny w każdym numerze, co pozwala przywiązać się do publikowanych treści.

Na początek poruszane są tematy związane z emocjami i wrażliwością. Myślę, że każdy, kto dojrzewał (niezależnie od płci), przechodził przez podobne zawirowania w swojej głowie, więc taka sekcja w piśmie skierowanym do przyszłych dorosłych jest niezwykle trafiona. Autorzy publikują treści z wyjątkowym wyczuciem i delikatnością, niczego nie narzucając czytelniczce oraz sprawiając, że odnajdą one poczucie wspólnoty i zrozumienia.

Inna droga

W kolejnej sekcji możemy przeczytać wywiady z dziewczynkami, które mają ciekawe hobby lub żyją w nieco inny sposób. Niezmiernie się cieszę, że czytelniczki zachęca się do życia według własnych zasad, jednocześnie kultywując poczucie zrozumienia i wyrozumiałości do osób, które wybierają inną drogę.

dziewczynka na tle muru

Na stronach opatrzonych tytułem „ja i świat” jest miejsce na uświadamianie dzieci na temat nieco bardziej formalnych zasad funkcjonowania codzienności. W bardzo przystępny sposób autorzy tłumaczą nawet formalne przepisy np. prawa z, jakich mogą korzystać najmłodsi.

Kolejne strony dotyczą opinii małych dorosłych na interesujące tematy. Kolejne miejsce, w którym zachęca się młodzież do konstruowania własnych poglądów, ale i buduje się zrozumienie do odmiennych opinii.

Jak odnaleźć się w internetowym świecie?

W numerze czwartym pojawił się artykuł pod tytułem: Kogo mogę spotkać w Internecie. To bardzo merytoryczny tekst, który wskazuje na korzyści i zagrożenia wynikające z dostępu do Internetu. Na kolejnych stronach znajdziemy również listę przydatnych aplikacji na telefon. Według mnie tłumaczenie, w jaki sposób odnaleźć się w internetowym świecie jest dużo mądrzejsze niż rygorystyczne zakazy wydawane przez rodziców, którzy często sami nagminnie używają telefonu (zwłaszcza przy swoich pociechach). Technologie nagle nie przestaną się rozwijać, a dzieci powinny wiedzieć jak mądrze i rozsądnie korzystać z oferowanych możliwości.

Młode badaczki

Potem odnajdujemy wiele stron, z których cieszę się wyjątkowo. Dotyczą one zagadnień naukowych tak trudnych, jak genetyka, ale również tak przyjemnych, jak przyroda. Odpowiedni poziom skomplikowania zagadnień, proste przykłady i ćwiczenia zachęcają młode badaczki do samodzielnego eksperymentowania i rozwijają naturalną ciekawość świata. Nie znalazłam tego w innych pismach przeznaczonych dla dziewcząt.

Autorka czytająca czasopismo

Znajdziemy tu też materiały odpowiadające na pytania niezwykle ważne dla młodych ludzi, czyli co się dzieje z ciałem, kiedy rośniesz czy miesiączkujesz. Wszystko w prostym przekazie, bez wstydu, ale i bez niepotrzebnych sensacji. W każdym numerze znajdzie się też rozgrzewająca umysł łamigłówka, kolorowa gra do samodzielnego przygotowania lub przepiękne karty do kolekcjonowania.

Idealna recepta na życie

Dociekamy teraz do rejonu, w którym na tapetę brane są tematy związane z codziennością dziewczynek w różnych rejonach naszej planety, co kolejny raz pozwala odczuć, że nie istnieje jedna idealna recepta na życie.

Uwrażliwienie

Kolejne strony to prawdziwa petarda! Chociaż jestem umysłem ścisłym, to bardzo doceniam inicjatywę umieszczenia w czasopiśmie skierowanym do dzieci zagadnień dotyczących malarstwa, architektury czy literatury. W każdym numerze inna dziewczynka opowiada o swoich ulubionych książkach i tłumaczy co w tych pozycjach było dla niej wyjątkowe. Odnajdziemy tu też ciekawe opowiadania oraz UWAGA UWAGA komiksy. Komiks dla dziewczynek to rewelacyjny pomysł, kolejne przełamanie stereotypów. Ostatnią sekcją są teksty przygotowywane przez dorosłe kobiety, które wspominają swoje dzieciństwo, to z jakimi problemami musiały się mierzyć i jak to się stało, że teraz są, jakie są.

Dziewczynka zakrywająca usta

Mam dość proste podsumowanie: jeśli macie córki, kuzynki czy inne kochane dziewczyny, kupcie im to czasopismo! Nie będziecie żałować, a Wasze ukochane wyrosną na mądre i odważne kobiety.

Dalsze wynalazki

Kiedy to publikuje do, sprzedaży wchodzi już 6 numer. Zapowiada się niesamowicie, bo jego tematem przewodnim są wynalazki! To nie może być złe wydanie!

Mimo że z wielką przyjemnością pochłonęłabym ten numer, to lepiej będzie, jak znajdę dla niego lepsze przeznaczenie. Na stronie fundacji wydającej magazyn możecie dowiedzieć się jak wesprzeć jej działanie. Jedną z opcji jest zakup czasopisma do wybranej przez siebie placówki i właśnie to mam zamiar zrobić z kolejnym numerem. Chciałabym się Wam pochwalić, że już to zrobiłam, ale zatrzymała mnie myśl dotycząca miejsca wysyłki tego numeru. Według mnie powinien on trafić na odpowiedni grunt. Niechciałabym by został zamknięty w schowku na literaturę zakazaną, bo opiekun placówki stwierdził, że prezentowane treści są zbyt „wywrotowe”. Jednocześnie chętnie oddam dwa pozostałe numery w miejsce, gdzie będą mogły nieść potrzebny użytek.

Podpowiecie mi coś? Może znacie miejsce, które ucieszy się z takiego podarunku?

I koniecznie napiszcie, czy to pismo jest Wam znane i co myślicie o takiej literaturze dla młodych dorosłych?

Do napisania!