Dlaczego psy są takie niesamowite?

Wolicie psy czy koty? A może nie potraficie się zdecydować? Jeżeli posiadaliście w swoim życiu pupila, doskonale wiecie, jak silne relacje potrafią wytworzyć się między człowiekiem a psem. Sama wychowywałam się w domu, w którym mieliśmy psa – Łatka. Wiele osób może się podśmiewywać pod nosem, bo wspominam go z rozrzewnieniem. Nasz Łatek był całkiem sporym kundelkiem i żył w naszym domu prawie 17 lat, więc był pełnoprawnym członkiem rodziny.

Odrobina prywaty nikomu jeszcze nie zrobiła krzywdy, więc możecie dzisiaj zobaczyć mnie jako szczerbatego podrostka i wspomnianego wcześniej Łatka, kiedy był jeszcze małym szczeniaczkiem.

Pośmialiśmy się z mojego hollywoodzkiego uśmiechu, więc możemy wrócić do tematu. Tak się składa, że dziś mamy polski dzień kundelka.

Pieski żywot

No dobrze, ale czemu ja Wam to wszystko piszę? Chcę dziś opowiedzieć dwa słowa o tym, co sprawia, że psy tak bardzo przywiązują się do człowieka, mimo że czasami nie potrafimy tego docenić…

Słyszeliście o oksytocynie? To hormon, który możecie znać pod nazwą „hormon miłości”, ponieważ łączy się go z budowaniem relacji społecznych, przytulaniem, orgazmem czy karmieniem piersią. Nazwa piękna i urocza, ale nie do końca pełna, ponieważ oksytocyna odgrywa również inne role. Z badań przeprowadzonych na myszach wynika, że na skutek negatywnych doświadczeń oksytocyna może promować lęk społeczny, więc jej działanie jest nieco bardziej skomplikowane.

Co to ma wspólnego z naszymi ukochanymi pupilami? Otóż okazuje się, że przyjazne nastawienie psów do ludzi zależy w dużej mierze od oksytocyny.

Misja smakołyk

W tym badaniu przebadano 60 psów rasy  golden retriever. Mierzono czas, który minął nim zwróciły się  do swoich właścicieli o pomoc w dotarciu do ukrytego smakołyka. Przed przystąpieniem do badania psom pryskano w nos oksytocyną (taki sposób podania hormonu wpływał na podniesienie jej poziomu we krwi) lub kontrolnie solą fizjologiczną. Dodatkowo sprawdzano jakim wariantem genu dla receptora oksytocynowego (czyli czujki, która odbiera działanie oksytocyny) charakteryzuje się badane zwierze. Okazuje się, że to właśnie specyficzny rodzaj receptora wpływał na to, że zwierzęta szybciej zwracały się o pomoc do człowieka.

Oko w oko

To jeszcze nie koniec psich ciekawostek. Ważnym elementem rozwijania relacji pomiędzy psem a człowiekiem ma… patrzenie sobie w oczy. Tak, tak to nie tylko ludzka zagrywka. Wiadome jest, że wzajemne patrzenie sobie w oczy matki i małego dziecka znacząco wpływa na wytwarzanie między nimi bliskości.

Okazuje się, że podobnie jest z naszymi psami. Patrzenie w oczy pupilowi podnosi poziom oksytocyny zarówno u psów, jak i ich właścicieli, a samice psów były na tę relację bardziej podatne. To nie powinno dziwić, bo oksytocyna odgrywa ogromną rolę u samic w czasie porodu i laktacji.

Psie miny

Psy są też niezłymi cwaniakami. Świeżutkie jak bułeczki z piekarni badania przeprowadzone na 24 psach różnych ras (w wieku od 1 do 12 lat) wskazują, że psy „robią” miny, kiedy wiedzą, że ktoś na nie patrzy! Duże oczy to coś, co roztapia nawet najzimniejsze serce, a psy doskonale o tym wiedzą i unoszą brwi do góry, kiedy okazujemy im zainteresowanie. Psy nie robią słodkich min nawet na widok najpyszniejszego smakołyka, jeżeli nikt na nie nie patrzy. Badacze sugerują, że ich mimika nie jest wyrazem emocji, a raczej próbą nawiązania kontaktu z człowiekiem.

Nieustanne węszenie

Co więcej, mimo że psy nie rozpoznają siebie w lustrze i przez długi czas sądzono, że nie mają poczucia samoświadomości (tak jak np. małpy, które w lustrze rozpoznają własne odbicie) naukowcy zastanowili się, czy aby taki test jest odpowiedni dla zwierząt, dla których wzrok nie jest wiodącym zmysłem. Bardzo dobrze postawione pytanie, bo jak się okazuje, psy rozpoznają swój zapach – swoje zapaszki (chodziło konkretnie o mocz- przecież psy uwielbiają wąchać siuśki na spacerze) wąchały dużo krócej, niż swój zapach zmieszany z inną wonią – co świadczy o ich zadziwieniu taką mieszanką. Te wyniki mogą sugerować, że test z użyciem lustra może nie być wystarczający w ocenie samoświadomości innych gatunków zwierząt, zwłaszcza tych, u których dominuje inny zmysł niż wzrok.

Psy są super!

Zawsze wiedziałam, że psy to niesamowite stworzenia, a nauka zdaje się to potwierdzać.

Psy mogą okazywać zazdrość, jeśli nie są w centrum uwagi, potrafią odróżniać różne gatunki psów od innych zwierząt, a nawet odróżniają emocje u właścicieli (najprawdopodobniej dzięki własnym wspomnieniom wyrazów twarzy właścicieli z przeszłości). Pewnie wielu innych ciekawych rzeczy nadal o nich nie wiemy…

Każdy z czworonogów jest wyjątkowy na swój sposób, więc życzę Wam samych przyjemnych chwil w towarzystwie Waszych pupili! Mimo brzydkiej pogody zabierzcie Waszego psa na długi spacer, na pewno zostanie to Wam wynagrodzone.